Recenzja Gwizdek ratunkowy Max Fuchs
W poprzednim teście sprawdzaliśmy plastikowy gwizdek kulkowy firmy Mil-Tec, dzisiaj zajmiemy się gwizdkiem ratunkowym Max Fuchs.
Gwizdek ratunkowy Max Fuchs, różni się nieco od typowych, znanych nam gwizdków. Posiada wydłużony kształt, oraz trzeba w niego dmuchać znacznie mocniej, niż w gwizdek kulkowy. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że gwizdek wydaje zupełnie inny dźwięk, który jest głośniejszy i lepiej słyszalny.
Dodatkowym plusem tego gwizdka jest specjalnie ukryty, wodoszczelny pojemniczek. Producent przewidział jego wykorzystanie na druk z informacjami osobowymi, jednak według nas, znacznie lepiej sprawdzi się jako „mini puszka survivalowa”. Spokojnie zmieścimy do niego żyłkę i haczyki, bądź przygotowaną wcześniej podpałkę, która idealnie sprawdzi się w kryzysowej sytuacji.
Gwizdek wykonany jest z wytrzymałego aluminium, dzięki czemu nie są mu straszne upadki, nawet z większych wysokości.
Gwizdek fabrycznie wyposażony jest w metalowy brelok, co jest dobrym rozwiązaniem jeżeli chcemy go przypiąć sobie na przykład do kluczy. Jeżeli jednak zamierzamy zabierać go ze sobą w teren, wtedy lepiej zamienić brelok na kawałek sznurka. Taki gwizdek na sznurku możemy z łatwością powiesić lub przymocować, a dodatkowo zawsze mamy przy sobie kawałek sznurka, który może się do czegoś przydać.
Sam gwizdek kosztuje niecałe osiem złotych i według nas, jest zdecydowanie wart swojej ceny. Jeżeli macie pytania, piszcie w komentarzach, a recenzowany przez nas gwizdek możecie kupić tutaj.
Najnowsze testy i recenzje