Recenzja: Survival szkoła przetrwania.
Tytuł: Survival szkoła przetrwania.
Autor: Jacek Pałkiewicz
Ocena: 10/10
Tym razem w ręce wpadła mi książka Jacka Pałkiewicza o wszystko mówiącej nazwie Survival – Sztuka Przetrwania. Książka jest poradnikiem, sztuki przetrwania, jednak wydaje mi się ona bardziej odpowiednia, dla zaawansowanych survivalowców. Nie ma w niej dokładnych opisów rozpalania ognia czy odnajdywania wody. Za to w tej książce znalazłem to, czego nie było w żadnej innej, mianowicie:
- Kilka nowinek i dobrych patentów związanych ze sztuką survivalu
- Historie które opisują ludzi, którzy przeżyli w ekstremalnych warunkach
- Znaki dla ratowników, oraz znaki dawane rozbitkom przez samolot/ratowników (bardzo cenne informacje)
- Dokładne opisy jak zachowywać się na morzu, w przypadku katastrofy, przebywania w wodzie oraz przebywania na tratwie/szalupie ratunkowej (Autor samotnie przepłynął Atlantyk szalupą ratunkową, więc wiedza z tzw. pierwszej ręki)
- Wiele dokładnych danych i wykresów min. ile wody traci człowiek idąc bez koszuli i spodni po pustyni, a ile odpowiednio ubrany, zależność temperatury i wiatru i wiele innych.
- Opis przeżycia na pustyni (Autor pokonał wiele pustyń na wielbłądach) oraz w skrajnie zimnych temperaturach (Autor zorganizował i brał udział w pierwszej wyprawie na biegun zimna).
Ogólnie, w tej książce znalazłem wiele cennych informacji, których nie ma w innych poradnikach tego typu, a książkę przeczytałem jednym tchem w jeden dzień, naprawdę polecam!
W telewizji Bear Grylls zjada robaki, świadomie znajduje się w ekstremalnych sytuacjach, często ryzykuje własnym życiem – ta książka jest zupełnie o czymś innym. Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że tej książki nie napisał Bear Grylls człowiek jedzący robaki, tylko Honorowy komandor porucznik Królewskiej Marynarki Wojennej, a także naczelnik brytyjskiego ruchu skautowskiego – Bear Grylls.
W telewizji Bear Grylls zjada robaki, świadomie znajduje się w ekstremalnych sytuacjach, często ryzykuje własnym życiem – ta książka jest zupełnie o czymś innym. Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że tej książki nie napisał Bear Grylls człowiek jedzący robaki, tylko Honorowy komandor porucznik Królewskiej Marynarki Wojennej, a także naczelnik brytyjskiego ruchu skautowskiego – Bear Grylls.
W telewizji Bear Grylls zjada robaki, świadomie znajduje się w ekstremalnych sytuacjach, często ryzykuje własnym życiem – ta książka jest zupełnie o czymś innym. Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że tej książki nie napisał Bear Grylls człowiek jedzący robaki, tylko Honorowy komandor porucznik Królewskiej Marynarki Wojennej, a także naczelnik brytyjskiego ruchu skautowskiego – Bear Grylls.